Grupa seniorów z Poznania zamierza pokonać jachtem motorowym prawie całą Wisłę. Szóstka związana z poznańskim uniwersytetem trzeciego wieku i tamtejszą radą seniorów wypłynęła z Opatowca niedaleko Krakowa 30 kwietnia i zmierza do Rybiny w pobliżu Gdańska, którą planuje osiągnąć 21 maja. To łącznie około 850 km.

W poniedziałek uczestnicy wyprawy zatrzymali się w Górze Kalwarii. Powitali ich burmistrz Arkadiusz Strzyżewski z dziećmi (i z upominkami) oraz wiceprzewodniczący Rady Miejskiej i jednocześnie ratownik wodny Wojciech Kochański (który z lądu pomógł podróżnikom bezpiecznie zawinąć do portu).

Z gośćmi spotkał się też dr Piotr Rytko, Prezes Piaseczyńskiego WOPR. Podzielił się w mediach społecznościowych swoimi spostrzeżeniami z tej wizyty. - Wyprawa, którą szczegółowo zaplanowali, to także dobry przykład na to, że nasza Wisła jest jednak żeglowana i pomimo różnych trudności można nią przepłynąć ponad 800 km. Na pewno jest to niesamowita przygoda, mam nadzieję, że tak jak pozostali wodniacy, których od lat spotykam nad Wisłą, rozsławią oni żeglugę po królowej polskich rzek - napisał.

Miał też jedną smutną refleksję. - Nasz port jest nadal nie przystosowany do przyjmowania takich żeglarzy. Brak jakiejkolwiek infrastruktury w porcie raczej nie jest wizytówką dla miasta, które mogłoby stanowić ośrodek turystyczny dla wodniaków na południowym Mazowszu. Szkoda, że tak mało osób dostrzega potencjał, jaki drzemie w Wiśle i górskokalwaryjskim porcie - stwierdził szef piaseczyńskiego WOPR.

(mat)

Fot. facebook.com/gminagorakalwaria